niedziela, 27 lipca 2014

Pieniński Park Narodowy

Pieniński Park Narodowy reprezentuje mezoregion Pienin. Obejmuje środkową część pasma Pienin (Pieniny Czorsztyńskie, Masyw Trzech Koron i Pieninki), z najwyższym szczytem Trzy Korony - 982 m n.p.m. oraz liczne enklawy, w tym rezerwaty Zamek Czorsztyn i Zielone Skałki.
Pieniny tworzą twarde wapienie osadzone w bardzo miękkich utworach zbudowanych z łupków, margli i piaskowców. Ma to wpływ na znaczne zróżnicowanie form krajobrazu - liczne skałki oraz głębokie jary i wąwozy (Sobczański, Gorczański).
Malowniczo rysuje się przełom Dunajca, nad którym wznoszą się skałki dochodzące do 300 m wysokości.
Spływy tratwami flisackimi Dunajcem zaliczane są do największych atrakcji turystycznych. Niemal cały Park znajduje się w strefie dolnoreglowych lasów jodłowo-bukowych Na zboczach północnych panuje buczyna karpacka z jodłą i bukiem, odznaczająca się szczególnie kwietnym runem wiosennym z żywcem gruczołowatym i żywokostem sercowatym. W wilgotnych, zasłanych wapiennym rumoszem miejscach, spotkać można płaty lasu jaworowego z języcznikiem zwyczajnym i miesięcznicą trwałą. Strome zbocza południowe zajęte są przez specyficzne dla Pienin ciepłolubne buczyny i jedliny. Występują tu m.in. wiechlina styryjska oraz turzyca biała (w Polsce nie występuje w zasadzie poza Pieninami). Na uwagę zasługują także reliktowe laski sosnowe, będące najbardziej kserotermicznym ekosystemem leśnym w Parku. Niskie, przedziwnie powykręcane stare sosny porastające szczyty skał to symbol pienińskiej przyrody.
Spotyka się tu obok naturalnych ekosystemów leśnych ekosystemy naskalne i piargowe, a także związane z działalnością człowieka ekosystemy łąkowe i pastwiska. Ekosystemy łąkowe należą do najbogatszych w Polsce. Na 1 metrze kwadratowym można doliczyć się 30 - 40 gatunków roślin kwiatowych, a na 100 m kwadratowych - 70. Ciekawą grupę ekosystemów Parku stanowią murawy naskalne. Na skalnych półkach centralnej części Parku spotykamy murawę górską, będącą endemicznym zespołem Pienin. Rośliną panującą jest tu sesleria skalna - gatunek rzadko rosnący w polskich Karpatach. Jedną z najbardziej znamiennych cech naskalnej murawy górskiej jest współwystępowanie różnych pod względem ekologicznym grup: roślin górskich i ciepłolubnych. Skalne ściany i półki zachodniej części Parku obrała sobie za siedlisko ciepłolubna murawa naskalna, z gatunkiem panującym - kostrzewą bladą. Na szczególną uwagę w tej części Parku zasługuje pszonak pieniński - endemit ograniczony w swym występowaniu wyłącznie do czorsztyńskiej warowni.
W sąsiedztwie wysięków wodnych rozwijają się młaki. Ponieważ wody noclegi w Pieninach są zasobne w węglan wapnia i inne sole mineralne, wykształca się tu wyłącznie młaka eutroficzna kozłkowo - turzycowa. Jej charakterystycznymi składnikami są: kozłek całolistny, turzyce oraz wełnianka szerokolistna.
Do najbardziej interesujących zaliczyć można tu ekosystem umiarkowanie suchej łąki pienińskiej, z przelotem pospolitym i koniczyną pagórkową. Występowanie tego ekosystemu ograniczone jest niemal wyłącznie do Pienin. Łąka taka charakteryzuje się dużym udziałem roślin ciepłolubnych, z wieloma storczykami (bzowy, samiczy, męski, storczyca kulista, gółka długoostrogowa). W miarę przesuwania się ku szczytom, zmienia się skład florystyczny łąk. Na koszonych nieregularnie polanach pod Trzema Koronami, rozwijają się łąki ziołoroślowe z okrzynem szerokolistnym, złocieniem podbaldachowym i ciemiężycą zieloną.

Bazę turystyczną Parku stanowią uzdrowiska w Szczawnicy i Krościenku z licznymi pensjonatami i kwaterami prywatnymi.

czwartek, 24 kwietnia 2014

rzadko bywam w Pieninach

Dlaczego tak rzadko bywam w Pieninach…? No właśnie,  góry które uważam za fenomen przyrodniczy naszego kraju, odwiedzam średnio raz na dwa lata, czyli stosunkowo rzadko w porównaniu z tym ile one są warte. Takich widoków jakie spotkamy tutaj nie powstydziłyby się góry o wiele wyższe jak choćby Alpy czy Tatry. To małe pasmo, potrafi jednak sprawić mnóstwo przyjemności i fantastycznych doznań, bez względu na to jaki rodzaj aktywności fizycznej tutaj wybierzesz. Masz do wyboru piękne wierzchołki Trzech Koron, Sokolicę, lub najwyższą Wysoką, skąd rozpościerają się doskonałe widoki na najwyższe góry Polski, czyli Tatry. Jeśli nie posiadasz ambicji zdobywcy szczytów, masz szansę zaliczyć jeden z najpiękniejszych widokowych szlaków Polski, czyli spokojną, relaksującą wędrówkę niebieskim szlakiem po Pieninach Małych jak i Właściwych. Jeśli jesteś amatorem szlaków rzecznych, spłyniesz niesamowitą trasą, wodami Dunajca podziwiając najpiękniejszy kanion w Polsce. Zimową porą natomiast, skorzystać możesz  z oferty szukam noclegu, której początek znajduje się na Palenicy. Wyjedziesz na sam szczyt kolejką krzesełkową ulokowaną w bardzo widokowym miejscu. Niewątpliwą atrakcją są wąwozy :Szopczański oraz Homole ukazujące niesamowitość tego polskiego cudu przyrody. Są to oczywiście nie jedyne atrakcje turystyczne tego miejsca, jednak sądzę że należą do podstawowych punktów programu dla turystów po raz pierwszy spędzających czas w tych górach. Doskonałe oferty noclegowe, znajdują się przede wszystkim w dwóch większych miejscowościach regionu, czyli w Krościenku nad Dunajcem oraz w Szczawnicy. Dodatkowo warto wziąć pod uwagę alternatywę w postaci dwóch niedużych wiosek znajdujących się na południe od Szczawnicy – to jest Szlachtowej oraz Jaworek. Nocleg zarezerwowałem  w Szczawnicy, w domu agroturystycznym znajdującym się na prawym brzegu Grajcarka – niewielkiej górskiej rzeczki, która malowniczo wcisnęła się w sam środek miasteczka.

wtorek, 18 marca 2014

Dolina Kościeliska

Jest to trasa nietrudna technicznie, ale długa, a zatem dosyć forsowna, zwłaszcza dla dzieci. Osoby z lękami przestrzeni, czy wysokości nie będą miały żadnych trudności, ponieważ wycieczka prowadzi głównie dwiema dolinami.


Dolina Kościeliska w sezonie cieszy się bardzo dużą popularnością, natomiast malownicza Dolina Lejowa jest rzadziej uczęszczana w porównaniu z Kościeliską. Także może stanowić wspaniałe miejsce na spokojny spacer.
Do Kirów można dojechać busem, autobusem albo swoim samochodem. Znajduje się tutaj płatny parking. W Kirach jest wylot Doliny Kościeliskiej. Jej dnem prowadzi szlak zielony, którym idziemy około 20 min (około 1,2 km). Następnie na wysokości Cudakowej Polany znajdziemy odgałęzienie od doliny – szlak czarny prowadzący przez Kominiarski Przysłop (45 min; 1,8 km) do Doliny Lejowej. Szlak żółty prowadzi jej dnem poprzez Polanę Jaworzynę Lejową oraz Polanę Huty Lejowe wzdłuż Lejowego Potoku. Po przejściu doliną (50 min) dojdziemy do Drogi pod Reglami (szlak zielony), którą można przejść z powrotem do Kirów (25 min; 1,2 km).

Przejście Doliną Lejową (o długości 4,5 km) jest naprawdę relaksującym spacerem. Cały czas słychać szum Lejowego Potoku. Można też podziwiać piękne noclegi widoki na otaczające dolinę wzniesienia, jak np. Wierch Kuca, czy też Suchy Wierch (1428 m.n.p.m.). U wylotu Doliny Lejowej (gdy już dojdziemy do Drogi pod Reglami) znajduje się skała Między Ściany (znana również jako Cisowa Skała), która jest odpłatnie udostępniana do wspinaczek przez cały rok.

piątek, 28 lutego 2014

Szczawnica droga pienińska

Będąc w Szczawnicy warto wybrać się drogą pienińską na Słowację. Zaczynamy w Szczawnica-Pieniny w wzdłuż Dunajca wędrujemy aż do granicy ze Słowacja.
Kotońka na środku Dunajca


Po prawej stronie mamy rzekę Dunajec i początek naszej wędrówki zaczynamy właśnie tutaj.
Naprzeciw parkingu w Szczawnicy - Pieniny na środku rzeki Kotońka.
Przechodzimy przez most na potoku Grajcarek i pomału zbliżamy się do końcowej przystani spływu Dunajcem.
Spływ Dunajcem
przystań końcowa spływu Dunajcem w Szczawnicy
źródło zdjęcia http://podwierzba.blogspot.com/
Podążamy nowo odnowioną drogą i podziwiamy przepiękne widoki przełomu Dunajca w Pieninach.
Małe Pieniny

Skałki w Pieninach





poniedziałek, 30 grudnia 2013

Rejsy po j. czorsztyńskim

Choć sam Zbiornik Czorsztyński pełni wiele ważnych funkcji,  turystów zainteresuje przede wszystkim możliwość odbycia spacerowego rejsu statkiem po jego wodach. W sezonie letnim dwa statki – „Biała Dama” i „Harnaś” wypływają z przystani leżącej koło wzgórza zamkowego w Niedzicy.  Nazwa statku – „Biała Dama” nie jest przypadkowa. Według legendy na zamku w Niedzicy, żyła kiedyś bardzo nieszczęśliwa kobieta, której mąż zginął przez utopienie w studni zamkowej. Jej duch do dziś obecny jest w murach zamku a na  jej pamiątkę statek kursujący po jeziorze Czorsztyńskim nazwany został właśnie „Białą Damą”.

Rejsy po j. czorsztyńskim

Rejs, do którego Cię zachęcamy umożliwia nieco inną formę zwiedzania malowniczych terenów położonych w okolicach zbiornika Czorsztyńskiego. W czasie jego trwania możemy podziwiać nie tylko same góry, które wyglądają naprawdę monumentalnie, ale także ruiny zamku Czorsztyńskiego, skansen na półwyspie Stylchen, zamek Dunajec w Niedzicy, Zielone Skałki, Pieniński Park Narodowy oraz wiele innych atrakcji zarówno architektonicznych jak i przyrodniczych. Wycieczka przebiega pod okiem przewodnika, który opowiada uczestnikom tajemnicze historie miejsc, Pieniny Rejsy po jeziorze które mają oni okazję oglądać ze statku. A jest o czym opowiadać! Legend dotyczących samego zamku oraz Pieniny noclegi jest niezliczona ilość. Jeśli nie masz ochoty na piesze zwiedzanie okolic zalewu Czorsztyńskiego to rejs ten na pewno pozwoli Ci na pogłębienie swojej wiedzy na temat tej okolicy i być może zachęci także do wnikliwszego poznania jego tajemnic.
Zbiornik Czorsztyński

Istnieje także możliwość odbycia rejsu statkiem „Harnaś” w nocy. To naprawdę niezapomniane przeżycie. Po zmroku okolica wydaje się jeszcze bardziej tajemnicza i zarazem ekscytująca. Legendy oraz historie opowiadane przez przewodnika nabierają zupełnie innego znaczenia.

Spływ Przełomem Dunajca

Spływ Przełomem Dunajca to jedna z największych atrakcji regionu. Z powodzeniem nazwać ją możemy wręcz atrakcją na skalę europejską. Przełom Dunajca jest bowiem jednym z najpiękniejszych przełomów na naszym kontynencie.  Trasa spływu ma obecnie 15 km długości oraz 36 m. spadku rzeki. Spływ organizowany jest przez Polskie Towarzystwo Flisaków Pieńskich.
Spływ Przełomem Dunajca

Samo powstanie przełomu Dunajca owiane jest tajemnicą. Wśród miejscowych górali krąży wiele legend, które próbują wyjaśnić jego historię.  Jedna z nich mówi o walecznym rycerzu Ferkowiczu, który gonił tędy króla węży. Trasa jaką się poruszał miała właśnie stać się owym Przełomem Dunajca. Inna z kolei głosi, że ujście Dunajcowi wyrąbał sam król Bolesław Chrobry. Badacze oraz historycy nie są w stanie na dzień dzisiejszy dać nam jednoznacznej odpowiedzi dotyczącej genezy tego miejsca.

Zostawmy jednak historię Przełomu i przejdźmy do istoty samego spływu. Początkowa jego przystań znajduje się w Kątach. Wybudowana została ona w latach 1975-1976 i od tego czasu dzielnie służy turystom z całego świata. Oprócz samych pawilonów przeznaczonych właśnie dla turystów  znajduje się tutaj także duży parking oraz  budynek socjalny dla flisaków. Wzdłuż drogi do przystani podziwiać możemy pienińskie obrazy geologiczne – każdy ustawiony tam obraz został dodatkowo opisany, aby ułatwić turystom jego zrozumienie.
Spływ Przełomem Dunajca

Spływ Przełomem Dunajca Udział w spływnie nie wymaga specjalnego przygotowania oraz ekwipunku. Należy jednak wiedzieć, że podczas wycieczki może być chłodno. Przyda się zatem dodatkowe okrycie wierzchnie, które w razie czego będzie można wykorzystać. Tratwa flisacka, na której będziemy podróżować, składa się z pięciu drewnianych czółen o wymiarach 5,75 m na 45 cm. Są one mocno związane i wymoszczone gałązkami świerku lub jedliny.  Łodzią, na której może przebywać 10 dorosłych osób (lub 8 dorosłych i 4 dzieci) kieruje dwóch doświadczonych flisaków. Sterowanie odbywa się za pomocą długich żerdzi – tak zwanych sprysek. Trasa spływu ma długość 15 km. Pokonujemy przy tym różnicę poziomów wynoszącą aż 36 metrów. W zależności od aktualnego stanu wody czas trwania spływu wynosi od 2 do 3 godzin.
Przystań końcowa spływu


Trzy Korony

Jedno z najatrakcyjniejszych turystycznie miejsc w Pieninach. Z platformy widokowej na Okrąglicy, opadającej na Rówień koło Dunajca 500-metrową przepaścią, doskonały widok na przełom Dunajca i obszar Pienińskiego Parku Narodowego, a także na Tatry, Beskid Sądecki, Gorce, Beskid Żywiecki i Magurę Spiską. Przy dobrej pogodzie widać odległą o 63 km Babią Górę.
Trzy Korony

Trzy Korony pierwotnie zwano Pieninami. W 1834 pojawiła się w dokumentach nazwa Kronenberg (przetłumaczona na polski jako Korona), a od 1860 dopiero obecna nazwa. W masywie Trzech Koron znaleziono aż 7 gatunków roślin nie występujących poza tym nigdzie indziej rowerem w Pieninach. Rosną tu endemiczne gatunki roślin: mniszek pieniński (niestety, prawdopodobnie już wyginął) i złocień Zawadzkiego. Prócz nich występują liczne i rzadkie gatunki naskalnych roślin wapieniolubnych, a wśród nich rozchodnik wielki, który jest żywicielem larw również endemicznego i rzadkiego pienińskiego motyla niepylaka apollo.
Wejście na Trzy Korony

Trzy Korony odwiedzane były turystycznie od bardzo dawna. Już w 1842 r. H. Kratter pisał: "Nie ma (...) gościa, który by nie odwiedził tych szczytów ze strony dostępnej (...) i nie napasł się stąd najpiękniejszym i najmilszym widokiem Karpatów". W 1906 r. wyznakowano pierwszą trasę turystyczną na szczyt. W 1929 r. Trzy Korony zostały przez polski rząd wykupione od prywatnych właścicieli.
Zachód słońca nad Pieninami

U południowych podnóży Trzech Koron w Sromowcach Niżnych znajduje się schronisko PTTK "Trzy Korony".